Co kupować, aby nie chorować?

Żywność – jak każdy inny produkt – możemy reklamować. Mamy na to trzy dni w przypadku otwarcia produktu i trzy dni, jeśli towar sprzedano nam luzem.

Mrożonki powinny być przechowywane w chłodniach. Jednak niektóre sklepy z oszczędności wyłączają na noc lodówki. Jeśli mrożony produkt jest zbrylony, świadczy o tym, że był powtórnie zamrażany.

Przy zakupie mięsa zwróćmy uwagę na jego skład. Napis „MOM” oznacza mięso oddzielone mechanicznie, które faktycznie mięsem nie jest. Podobnie może być z masłem, gdzie sama nazwa nie wskazuje jeszcze, że mamy do czynienia z prawdziwym tłuszczem mlecznym. Miejmy świadomość, że sprzedawca oferujące wyroby wędliniarskie bez opakowań, ma obowiązek podawania na wywieszkach ich składu. Kupując ryby, upewnijmy się, czy są mrożone czy glazurowane (pokryte warstwą lodu, które pod odmrożeniu ważą dużo mniej niż same mięso) oraz nie wahajmy się prosić o informacje dotyczącą ilości glazury w rybie.

Bardzo często wybierając miód kierujemy się jego wyglądem i omijamy produkty skrystalizowane. Tymczasem krystalizacja miodu jest procesem naturalnym i w żaden sposób nie wpływa ujemnie na jego wartość odżywczą. Co więcej, w okresie zimowym, miody płynne mogą świadczyć o tym, że były wcześniej podgrzewane. 

Fot. Pixabay.com