Zima a zdrowie

Mało osób lubi zimę, gdy dzień krótki, szybko zapada zmierzch, a oblodzone chodniki każą stąpać powoli i ostrożnie. Tymczasem – jak dowodzi nauka – chłody bardzo służą naszemu zdrowiu.

Po pierwsze: zwiększają spalanie kalorii. Jeśli w ciągu dnia przebywamy w chłodniejszych pomieszczeniach, możemy spalić o ponad 2 tysiące kalorii więcej niż spędzając czas w nagrzanym mieszkaniu. Tak samo zadziała chłodny prysznic oraz aktywny wypoczynek na powietrzu.

Zimno ogólnie wspomaga odchudzanie. Ale nie tylko – pomaga również opóźnić proces starzenia się dzięki fizjologicznemu odruchowi, jakim jest drżenie. Włókna mięśniowe kurczą się wówczas i produkują niezbędne zimą ciepło. A energia potrzebna do wprawienia mięśni w drżenie pochodzi ze spalania tkanki tłuszczowej.

Ważne dla alergików

Co istotne dla alergików, drzewa zimą pozbawione są uczulających pyłków. Warto o tej porze roku wystawiać na balkon pościel, koce, poduszki – w niskiej temperaturze (podobnie jak przy bardzo wysokiej) giną roztocza. Wbrew pozorom na dużym mrozie również bardzo dobrze schnie pościel, co prawda dłużej niż podczas ciepłych dni, ale za to będzie jak wykrochmalona. Niska temperatura dostarcza także endorfin, czyli hormonów szczęścia. Warto więc korzystać z zimowych spacerów, nie tylko podczas słonecznych dni.

Planując zimowy wypoczynek, trzeba dokładnie przemyśleć wybór miejsca (góry, morze, niziny), gdyż w przypadku chorób przewlekłych klimat może poprawić nasz stan zdrowia, ale też przeciwnie – spowodować jego pogorszenie. 

Fot. Pixabay.com