Grzybica włosów jest najrzadziej występującą wśród grzybic chorobą, ale jednak przytrafiającą się.
Grzybica ta obejmuje głównie skórę głowy, ale włosy, jako jej naturalny „produkt” również są narażone na straty.
Objawy grzybicy włosów
Grzybica włosów może początkowo sprawiać wrażenie łupieżu pstrego – pojawiają się na skórze głowy czerwone plamy, rzadko rozlewają się one na dużą powierzchnię, czy wręcz całą głowę.
Ponadto skóra na zmienionych miejscach złuszcza się, odpada, a włosy staja się kruche, matowe, łatwo wypadają i łamią się, najczęściej tuz przy nasadzie.
Niestety – nawet po całkowitym wyleczeniu choroby pozostają po niej blizny na głowie, na których włosy już nie odradzają się.
Dlatego im wcześniej rozpocznie się walkę z ta choroba, tym lepsze rokowania i tym większa możliwość uniknięcia noszenia peruki lub fryzury „na pożyczkę”.
Zarażenie
Grzybicą włosów można się zakazić przez grzebienie, ręczniki, czapki i inne materiały, które miały kontakt z głowa osoby chorej na tę chorobę. Stąd też wymagana jest każdorazowa sterylizacja sprzętu używanego w salonach fryzjerskich.
Dlatego właśnie głowę należy myć na tyle często, by nie pozostawiać na niej warunków do rozwoju grzybów – niech włosy zawsze będą czyste i suche.
Dlatego również nie powinno się pożyczać od nikogo szczotek, grzebieni, ręczników czy innych przyborów do pielęgnacji włosów.
A ponieważ grzybica włosów pozostawia po sobie przykre łyse plamy na głowie, należy natychmiast po zaobserwowaniu pierwszych objawów udać się do dermatologa, który przepisze odpowiednie leki, szampony, kremy i od razu rozpocząć ich systematyczne stosowanie.
Fot. Pixabay.com