Szczepionka na raka

Szczepionka zapobiegająca rakowi szyjki macicy. Naukowcy i lekarze są przekonani, że powszechne zastosowanie  tej szczepionki zmniejszy o ponad 90%  ilość przypadków inwazyjnego, czyli zdolnego do przerzutów, raka szyjki macicy. I aż o 95% mniej kobiet będzie umierać z jego powodu. Badania nad nią trwały wiele lat.

Lekarze zaobserwowali, że rak szyjki macicy częściej rozwija się u kobiet, które wielokrotnie rodziły, cierpiały na przewlekłe stany szyjki macicy. Również u tych, które wcześniej rozpoczynają życie seksualne i maja wielu partnerów. A także u kobiet, których mężowie są aktywni seksualnie poza małżeństwem. Wiąże się to z zakażeniem wirusem brodawczaka ludzkiego HPV, który przenoszony jest droga płciową .

Istnieją już niezbite dowody, że wiele typów tego wirusa, ale przede wszystkim  dwa (oznaczone cyframi 16 i 18), odpowiada za ponad 70 % wszystkich przypadków raka szyjki macicy. Wiadomo również, że  ponad 50% dorosłych w pewnym momencie swego życia ulega zakażeniu wirusem HPV. Ale najczęściej dochodzi do niego u osób młodych, w wieku 18 – 28 lat. W Polsce przeciwciała świadczące o zakażeniu HPV wykrywa się nawet u aktywnych seksualnie nastolatków.

Rok po rozpoczęciu życia seksualnego dotyczy to  40% tych bardzo młodych ludzi, później – aż 70 %. W wielu przypadkach organizm zwalcza zakażenie, pozbawiając się wirusa.

Jednak u części osób przechodzi on w stan przewlekły (mogą nie towarzyszyć temu żadne objawy). a wówczas wirus HPV uszkadza komórki nabłonka szyjki macicy, wszczepiając w nie swoje geny. Takie uszkodzone komórki zaczynają dzielić się w sposób niekontrolowany przez organizm, co prowadzi do rozwoju nowotworu. Od momentu zakażenia do powstania raka  inwazyjnego mija zwykle od 5 do 10 lat.

To właśnie przed tymi najgroźniejszymi wirusami HPV (16 i 18), które są przyczyną 2/3 przypadków raka szyjki macicy, będzie chronić nowa szczepionka  o nazwie Silgard. Ma ona także zapobiegać zakażeniom  dwoma innymi typami wirusa HPV(6 i 11), które są odpowiedzialne za powstawanie  90 % brodawek płciowych. Należą one do najbardziej rozpowszechnionych, a jednocześnie niezwykle uciążliwych i trudnych w leczeniu  chorób, przenoszonych drogą płciową .

Najlepsze efekty profilaktyczne przyniesie  podanie szczepionki, przed inicjacją seksualną, zanim organizm zetknie się z wirusem HPV. Dlatego polskie towarzystwa medyczne zalecają  przede wszystkim szczepienie dziewcząt  w wieku 11-12 lat oraz chłopców w wieku 9-15 lat. Ale jest ono również wskazane dla kobiet w wieku do 26 roku życia.

Na razie pewne jest, ze szczepionka daje 100 – procentową odporność na okres pięciu lat (tyle bowiem czasu upłynęło od podania jej pierwszym osobom). Preparat ma udowodnione wyłącznie działanie profilaktyczne. Nie leczy już  istniejących brodawek  płciowych ani rozwijającego się raka  szyjki macicy. Wiele wskazuje  jednak na to, że u kobiet z utajonym  zakażeniem HPV szczepionka będzie  mogła zmniejszyć ryzyko wystąpienia zmian chorobowych, wywołanych przez tego wirusa.

Czytaj również:  Cysty na jajniku

Znaczenia szczepionki przeciw HPV.

Każdego roku raka szyjki macicy wykrywa się u nas około 4000 kobiet. Coraz częściej u bardzo młodych, dwudziestokilkuletnich. Zdarza się nawet u nastolatek (15-19 ) lat. W Polsce kobiety  znacznie częściej niz w krajach europejskich umierają na raka szyjki macicy. co roku z jego powodu traci życie prawie  3000 pacjentek. kilka kobiet każdego dnia. Od początku lat siedemdziesiątych wzrasta umieralność wśród młodych kobiet.

Żadna kobieta nie powinna  umierać z powodu raka szyjki macicy ponieważ można temu zapobiec, przez systematyczne badania. Dzięki cytologii. Bardzo łatwo jest też go wykryć we wczesnym stadium rozwoju, kiedy szanse na wyleczenie są naprawdę ogromne. Jednak skuteczność tego leczenia , podobnie jak w przypadku  wszystkich innych nowotworów złośliwych, zależy przede wszystkim od stopnia  zaawansowania choroby. A w Polsce kobiety  z I i II stopniem zaawansowania , kiedy możliwości leczenia są duże , stanowią zaledwie  30 % pacjentek onkologów.

Większość kobiet trafia do nich zbyt późno. Często dopiero gdy rak jest w zaawansowanym stadium rozwoju. Ponieważ kobiety zazwyczaj wcześniej nie wiedziały, że są chore. Początkowa faza rozwoju tego nowotworu nie daje bowiem objawów, które zmusiłyby kobietę do szybkiej wizyty u ginekologa.

Tajemnicza dysplaza

Rak szyjki macicy nie powstaje z dnia na dzień. Jednak każdy nowotwór złośliwy rozwija się w wyniku niekontrolowanego przez organizm rozrostu komórek. Proces ten przebiega powoli i stopniowo. Najpierw powstają zmiany w komórkach nabłonka wyściełającego szyjkę macicy, określane jako dysplazja.

Te nieprawidłowe komórki nie stanowią jeszcze bezpośredniego zagrożenia  dla życia .Tego typu zmiany ma wiele kobiet, najczęściej między 25-30 rokiem życia, ale mogą się one pojawić w każdym wieku. Ich wykrycie wcale nie musi oznaczać , że pacjentka jest nieuchronnie skazana na nowotwór złośliwy . W wielu przypadkach  niewielkie zmiany dysplastyczne  w komórkach po odpowiednim leczeniu ( a czasem nawet samoistnie ) mogą się cofać.

Jednak w około 50% przypadków nieleczone dysplazje mogą ( po wielu latach, niekiedy po dziesięciu, piętnastu) przekształcić się w raka nazywanego „in situ”. Ogranicza się on tylko do nabłonka  szyjki macicy. Jeśli wtedy nie zostanie podjęte odpowiednie leczenie , komórki nowotworowe  zaczną przekraczać  granic nabłonka , wnikać głębiej w tkanki szyjki. Ta faza choroby nazywana jest rakiem inwazyjnym. A to oznacza, że czasem może zaatakować  on tkanki sąsiadujących z szyjka macicy  narządów , że komórki rakowe, przez układ  krwionośny i limfatyczny mogą wędrować  także do odległych narządów – płuc, wątroby, a nawet kości.

Cytologia

to proste, trwające zaledwie kilka minut badanie umożliwia nie tylko  bardzo wczesne wykrycie raka szyjki macicy, ale nawet zapobiega mu. Jeśli bowiem wykryje się zmiany dysplastyczne w komórkach nabłonka szyjki macicy, dzięki zastosowaniu odpowiedniego leczenia , można w ogóle nie dopuścić do powstawania nowotworu złośliwego.

Czytaj również:  Bieganie a smog i spaliny

Także rozpoznanie szyjki macicy w tzw. fazie przedinwazyjnej  oznacza prawie zawsze możliwość całkowitego powrotu do zdrowia. Jednak cytologia spełni swoje zadanie  tylko wtedy, będzie wykonywana regularnie. Pierwsze badania powinny być zrobione  nie później niż 3 lata po rozpoczęciu życia seksualnego lub w 21 roku życia. Do 30 roku życia cytologię należy wykonywać raz w roku. Później jeśli wyniki badan będą prawidłowe, co 2, 3 lata chyba, że lekarz zaleci częściej.

Nie odkładaj z miesiąca na miesiąc wizyty u ginekologa, nie rezygnuj z badań kontrolnych, nawet wtedy jeśli nic ci nie dolega. Rak szyjki macicy przez długi czas może rozwijać się , nie powodując żadnych niepokojących dolegliwości. Bardzo często jego pierwszymi objawami , które niestety świadczą już o zaawansowaniu choroby, są:

  • krwawienia pomiędzy menstruacjami
  • lub po stosunku
  • bardzo obfite miesiączki
  • wydzielina z pochwy (zabarwiona na różowo)
  • krwawienia

Jednak w miarę upływu czasu przybywa dolegliwości. Zaczynają dokuczać różnego rodzaju bóle:

  • w podbrzuszu
  • w okolicach krzyża
  • rąk
  • nóg
  • przy oddawaniu moczu.

Na każdym etapie choroby możliwe jest leczenie. Po to jednak, żeby było skuteczne, rak musi być wykryty w odpowiednim czasie.

Jeśli cytologia wykaże istnienie komórek dysplastycznych, niezbędne są badania diagnostyczne. Zwykle wykonuje się wtedy kolonoskopię, która polega na oglądaniu powierzchni szyjki macicy za pomocą specjalnego aparatu optycznego, kolposkopu. Jest on wyposażony w silnie powiększającą lupę, pozwalająca lekarzowi bardzo dokładnie  ocenić stan nabłonka szyjki.

W trakcie badania może on od razu pobrać tkanki do  oceny pod mikroskopem. Jeśli wyniki tych badań  potwierdza podejrzenia – tzn. wykażą istnienie silnej dysplazji lub raka przedinwazyjnego, niezbędne jest specjalistyczne leczenie. Diagnoza: ” rak szyjki” wielu kobietom kojarzy się z  koniecznością  poważnej operacji – usunięcia macicy. Rzeczywiście dawniej było to niemal normą.

Dziś jednak jeśli wykrywa się zmiany dyslastyczne , a nawet raka przedinwazyjnego, w w większości  przypadków lekarze wykonują zabiegi  oszczędzające: konizację lub elektrokonizację. Polegają one na usunięciu tylko chorych tkanek (dla bezpieczeństwa z marginesem zdrowych). Dotyczy to wszystkich kobiet, bez względu czy mają 18 czy 80 lat. Zbiegi te nie wymagają  pobytu w szpitalu. Można je przeprowadzić w ambulatoriach., nawet tylko w znieczuleniu miejscowym. Jednak dla komfortu psychicznego pacjentki lekarze najczęściej stosują  krótkie znieczulenie ogólne.

W pierwszym roku po takim zabiegu należy wykonywać  co 3 miesiące badania cytologiczne i kolonoskopowe, w drugim i trzecim  – co 6 miesięcy, po trzech latach – raz na rok.

Fot. Pixabay.com